GRH 101 Airborne

Chcę sobie kupić koszulę do polowego i z tym wiąże się moje pytanie - na aukcjach widziałem więcej koszul flanelowych niż wełnianych. Czy flanelowa jest dla nas odpowiednia? Kto ich używał w czasie WWWII?

No i jeszcze kwestia rozmiaru. Przy koszulach zawsze podawane są dwa rozmiary np. 16 1/2 X 33

Czy pierwszy rozmiar oznacza długość rękawa w calach, a drugi obwód w klacie w calach?

Aha i czy interesuje nas OD czy Khaki?

witam

i zapraszam na przeczytanie dyskusji na naszym forum

http://www.normandia44.com/forum/viewtopic.php?t=133

od siebie dodam , że często Amerykanie wełniane koszule nazywają flanelowymi. Ja miałem 3 koszule i wszystkie były wełniane.
Widziałem oficerskie są lepsze , nie wiem co to za materiał mają pagony.


Uwaga : Prawdziwe wojenne koszule gryzą jak cholera . Szyja po jednym dniu jest czerwona Podobno reprodukcje nie są już takie gryzące.

dzięki za link

nie ma sprawy polecam ebay jako miejsce zakupów , choć w waszym przypadku do m42 koszula chyba nie jest niezbędna. Na zime lepsze , choc równie gryzące są swetry z allegro

Marian, ja mam khaki i wełnę z ebaya....numeracja płata figle, jacys Ci Amerykanie byli mali:-)
Sprawdzę w domu numerację swojej, jest może pół nr za mała w kołnierzu...to będziesz miał porównanie.

http://airborne.101.pl/PikniknaForcieCz ... 7_033.html
Chciałbym zapytać się o naszywkę na koszulli.
Mam battledress z taką naszywką i nie wiem skąd ona pochodzi
Z góry dziękuję za odp.
Pozdrawiam
Garnier

PS.
Chodzi mi naturalnie o naszywkę dywizyjną a nie szewrony "technicznego"

Dzięki za odpowiedź
Czyli jeśli ten mój battledress(wygląda bardziej jak battledress niż ike) posiada taką naszywkę (przyszyta oryginalnie nic nie kombinowane) to czy to może być fant produkcji amerykańskiej??? (niestety nie znalazłem żadnego kontraktu)
Garnier

Witam
Znalazłem taką dziwną koszulę w Czechach i co mnie zdziwiło jest to mój rozmiar http://www.aukro.cz/item412752253_us_ar ... etova.html. Co o tym sądzicie czy się nadaję do naszej rekonstrukcji?
Bartek

Wygląda koszernie....
Jeśli pasuje na Ciebie, to wydaje mi się.... bierz!!!

M.

Ma jakieś dziwne łaty na rękawach i kołnierz obszyty od wewnątrz materiałem. Nie wygląda to dobrze. Ale na poczatek może być.

Te łaty też mi się nie podobają nigdy takich nie widziałem ,myślę że może być to Korea. Spróbuje ją kupić zobaczymy ,może będzie można je odpruć.
Bartek

marian napisał(a):No i jeszcze kwestia rozmiaru. Przy koszulach zawsze podawane są dwa rozmiary np. 16 1/2 X 33

Tak dla wszystkich mających problem z doborem koszuli tudzież z jej znalezieniem.

Kwestia rozmiaru (podawany jest w calach: kołnierzyk x długość rękawa):
16 1/2 -> kołnierzyk - 16 1/2 x 2,54 = ~42cm
33 -> długość rękawa liczona od szyi (jeszcze w domu sprawdzę) - 33 x 2,54 = ~84cm

http://www.allegro.pl/item585951699_kos ... _mint.html

Według mnie wszystko jest ok, ale by się upewnić zwracam się z pytaniem: brać, czy nie brać?

Jeżeli rozmiar dobry, brać jak najbardziej

ten materiał w środku wydaje mi się troszkę ciemniejszy, ale to chyba nic?
PS. Dzięki za szybką odpowiedz

Jeszcze jedno pytanie w kwesti czyszczenia. Wiem, że te koszule są wełninane, więc w grę wchodzi tylko czyszczenie suche. Jak czyszcicie swoje koszule M37? Czy kożystacie z pralni chemicznej?