GRH 101 Airborne

Odwieczne pytanie. Czy w 506 noszono ładownice od thompsona na szelkach? Jak wiadomo nie było to powszechne, ale wydaje mi się, że znalazłem jednego spadaka z taką przypadłością.
Przyciąłem zdjęcie bo się nie mieściło, a nie chciałem tracić na jakości (i tak kiepsko widać, najlepiej spojrzeć w książce przez lupę). Jakby ktoś chciał w całości to str 69 "American Warrior" De Trez'a

sprawdziłem z lupą w swoim DeTrezie i faktycznie wygląda na ładownicę do Tomka umieszczoną na szelce

Sprawdziłem w książce American Airborne Pathfinders in World War II, w której to zdjęcie jest większe
i w lepszej rozdzielczości i to nie jest ładownica na magi do thompsona. Zwyczajnie jest za mała. Porównajcie
sobie to ze zdjęciem Stick #1 ze strony 68 u De Treza.

rybson napisał(a):

Baker napisał(a):Panowie, czy ładownice długie i krótkie były robione w kolorze OD7?

W całości nie, ale ponoć były wersje "transitional" z klapami w tym kolorze.

Z tyłu stemplowana USMC

Baniak napisał(a):Sprawdziłem w książce American Airborne Pathfinders in World War II, w której to zdjęcie jest większe
i w lepszej rozdzielczości i to nie jest ładownica na magi do thompsona. Zwyczajnie jest za mała. Porównajcie
sobie to ze zdjęciem Stick #1 ze strony 68 u De Treza.

To co w takim razie może to być?

Moim zdaniem to idealnie pasuje na ładownice, z kilku powodów:
-górna krawędź "tego czegoś" jest na dobrej wysokości, porównując z innymi zdjęciami ładownic na szelkach
-pionowa krawędź jest asymetryczna względem kurtki więc kieszeń odpada
-patrząc na jakiś pasek, który jest na tym widać jak bardzo odstaje, więc raczej nie jest to kieszeń
-widać LTD
-można wyodrębnić co najmniej dwie klapy(resztę zasłania spadak przed nim), czyli ładownica do carbine'a odpada

Jeśli się jednak mylę, to co to jest jak nie ładownica 5-komorowa?

Jeśli miałby ładownicę na szelce to zakryłaby mu klatkę piersiową tak jak w przypadku tych spadaków:



A na poniższym zdjęciu widać, że to "coś" kończy się jeszcze przed pasem:

W porównaniu z trzecim stojącym spadakiem od lewej z Stick No.1 wysokość się zgadza

A czy nie można tak normalnie napisać do któregoś z weteranów jakiegoś mądrego maila żeby rozwiał ten odwieczny problem???

Odwieczny problem - jak widzą rekonstruktorów to są zachwyceni. "Wyglądacie dokładnie jak my przed laty", ale jak zapytasz czy nosili takie szelki czy takie, to robią wielkie oczy. Nosili to co dostali z magazynu, a co jak się nazywa to ich nie interesowało

czy ma ktoś zdjęcie w wyższej rozdzielczości. mnie nie zgadza sie ilość pasków
szeli są bardziej na boku tu zaś owo UFO łaczy się z lub leży na skośnie przebiegającym pasku/troku nie wykluczam ładownicy do tomka ale może to być coś zupełnie innego jakis bandolier, pokrowiec na celownik ........ niestety nie mam juz de treza aby poanalizować.

Mihau92 napisał(a):W porównaniu z trzecim stojącym spadakiem od lewej z Stick No.1 wysokość się zgadza

Ale długość się nie zgadza, bo widać dolną krawędź jeszcze nad pasem. Interesująca jest jeszcze klamra, którą widać
poniżej krawędzi.

a może to torba na magi ! ciekawe czy jest inna fotka tej grupy lub tego konkretnego spadaka może można okreslić jego uzbrojenie lub funkcję to pomoże uścislic co ma na sobie, na ładownice mi to nie wyglada , prędzej wspomniana torba na magi lub jakiś rosdzaj demo baga ?

Jest to Pathfinder Stick#4 (pojedyncza fotka na każdy stick). Jak widać jest to oficer czyli mamy tylko dwóch ludzi do wyboru:
- 1 Lt Gordon O. Rothwell (dowódca drużyny pathfinderów)
- 2 Lt. Rolf Michaelis (dowódca drużyny ubezpieczenia)

Stick ten został zestrzelony nad kanałem La Manche. Wszyscy zostali wyłowieni i przetransportowani do Anglii.