DuckHunter napisał(a):Byłem w wymienionej lokalizacji i poza kolegami z grupy Normandia 44 nie widziałem Amerykanów.
Baniak napisał(a):Na zdobycie wiedzy potrzeba czasu i środków.
Co jak co, ale galówka w połączeniu z brodą "trochę" razi. Baniak dobrze to ujął. Lepiej nie zakładać galówki, albo się ogolić. Bądź co bądź po goleniu, zawsze można się ucharakteryzować, z brodą to nie bardzo. Więc bardziej praktyczniejsza jest ta droga.
Obecnie największy problem jest z zdobyciem odpowiedniego hełmu, ale dla chcącego da radę tę sprawę załatwić. Poza hełmem jaki jest zatem sens bawić się w zamienniki, bo widziałem w użytku, np.koreański pokrowiec na manierki czy bodajże austriacką łopatkę udającą M43. Równie dobrze można by było zainwestować środki w poprawną replikę/oryginał.
Czy ma ktoś może zdjęcia repliki szybowca w pełnej okazałości, bo się na nie jeszcze nie natknąłem?
Jeszcze w kwestii 'polowania na nazistów'- od jakiegoś czasu w lokalnych gazetach widać było nagonkę na ten temat, więc można było się spodziewać jakichś działań. Standardem było zarzucanie propagowania nazizmu itp.
Pierwsza rzecz, to nie dajmy się zwariować fanatyczną koszernością.
Na nieszczęście dla niektórych osób, w filmie "Saving Private Ryan" niewiele było scen z aktorami w mundurach galowych, więc tym razem nie mogli skorzystać z tego jakże cennego źródła wiedzy.
Andrzej napisał(a):Werdek:Na nieszczęście dla niektórych osób, w filmie "Saving Private Ryan" niewiele było scen z aktorami w mundurach galowych, więc tym razem nie mogli skorzystać z tego jakże cennego źródła wiedzy.
Było ich za to dość sporo w Kompanii Braci, Pacyfiku i innych znanych produkcjach.
Jones napisał(a):Staraliśmy się tak wyważyć sprawę wpisowego żeby był to też odstraszacz dla ludzi niekonkretnych. Ci których znamy i ufamy im, mieli imprezę za free, ci którzy byli nam nieznani ale chcieli się dołączyć, wpłaceniem wpisowego pokazywali że im zależy.
Obawiam się Andrzeju, że Michał tymi słowami wprowadził sarkazm. Filmy tego typu to żadne źródło wiedzy.
ssgt.Lanc napisał(a):Andrzej napisał(a):Werdek:Na nieszczęście dla niektórych osób, w filmie "Saving Private Ryan" niewiele było scen z aktorami w mundurach galowych, więc tym razem nie mogli skorzystać z tego jakże cennego źródła wiedzy.
Było ich za to dość sporo w Kompanii Braci, Pacyfiku i innych znanych produkcjach.
Obawiam się Andrzeju, że Michał tymi słowami wprowadził sarkazm. Filmy tego typu to żadne źródło wiedzy.
Mam rozumieć że osoby które były by niezaufane musiały by zapłacić? Z tego co zauważyłem to np nasza ekipa nie należy do waszego "Koleżeństwa" tym samym mam rozumieć że w przyszłym roku byli byśmy potencjalnymi jeleniami którzy będą płacić gdy reszta wchodzi za free?
DuckHunter napisał(a):Moim zdaniem, albo wszyscy muszą płacić i podlegać jednakowym zasadom, albo wprowadza się sztuczne podziały. Jeśli organizator ma podstawy podejrzeń co do 'poziomu' danej ekipy, ma przecież prawo nie zezwolić jej na udział w imprezie. A skoro zależy mu na poziomie, dlaczego więc ma dopuszczać do udziału każdego, kto jest w stanie uiścić opłatę, co powoduje potencjalną możliwość różnorodnych problemów? Nie wspominając jej wysokości, bo nie jest ona raczej zachęcająca.
Powrót do Pozostałe Rekonstrukcje
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość